Toruński Mistrz Kierownicy-wielki finał

To już prawie finał tegorocznych zmagań naszych kierowców. W minioną niedzielę w Toruniu została rozegrana trzecia a zarazem ostatnia runda Toruńskiego Mistrza Kierownicy. Tradycyjnie gospodarzem imprezy był Automobilklub Toruński, który przygotował wymagającą trasę na torze rallycrosowym Motopark. Barwy naszego klubu reprezentowało 5 kierowców.
W klasie 1 Krzysztof Wizner zajął 3 miejsce w rundzie oraz takie same w klasyfikacji rocznej.
-Dzięki temu że do prób włączona była hopa można było znowu przeżyć coś nowego,niesamowite wrażenie kiedy masz świadomość że jesteś czterema kołami w powietrzu. Organizatorzy z Torunia zawsze potrafią pozytywnie zaskoczyć-wspomina Krzysztof Wizner.
W klasyfikacji rocznej również w klasie I nasz inny zawodnik Adrian Rac wywalczył 11 punktów, co pozwoliło na zajęcie 7 miejsca.
Z pucharem za 3 miejsce w rundzie do domu wrócił Łukasz Kasprzyk, który dzięki wywalczonym punktom na listopadowej rundzie zajął finalnie 3 miejsce w klasyfikacji rocznej.
-Impreza jak zwykle odbyła się na asfaltowej nitce toruńskiego toru rallycrossowego, nowością było wykorzystanie hopy. Przyznam się, że jeszcze przed treningiem trochę się obawiałem skoków ze względu na niskie zawieszenie w Protonku…ale już po kilku okrążeniach wolnych na torze okazało się, że jest całkiem dobrze, a auto ląduje jak Kamil Stoch w Zakopanem.TMK to nie był w tym roku cykl, na który stawiałem, więc jechałem z luźnym nastawieniem na kolejne testy auta.
Tymczasem pierwszy przejazd mierzony zaowocował bardzo dobrym czasem, kolejny – świetnym (2:02,01 – najlepszy czas tego dnia w klasie)….no i ambicje wzięły górę. Trzeci czas miał być poniżej 2 minut…. zrobiłem szkolny pogrzebał plany- wspomina Łukasz.
Również w klasie II wystartował Kamil Zaroda, który w Mitsubishi Colt wywalczył 5 miejsce, co pozwoliło na zajęcie II miejsca w klasyfikacji rocznej i tytuł wicemistrza TMK.
W klasie 3 nie zobaczyliśmy naszych kierowców na ostatniej rundzie, ale w klasyfikacji rocznej Michał Głogowski zajął 9 miejsce, a Kamil Wysokiński uplasował się na 16 miejscu.
W klasie 4 Tomek Rzepecki nie dał szans rywalom i pewnie zwyciężył w ostatniej rundzie, jednocześnie zapewniając sobie tytuł Mistrza TMK w klasie 4. Nieobecny w Toruniu Alekander Rzepecki dzięki dobrym występom na wcześniejszych imprezach finalnie zajął 4 miejsce. 7 lokata w listopadowej rywalizacji przypadła dla Macieja Żwirko, który po całym sezonie zajął 6 miejsce.
Przed naszymi zawodnikami jeszcze jedna szansa na solidną porcję adrenaliny. 8 grudnia widzimy się na RSMT Mini Max w Toruniu.
Serdecznie gratulujemy naszym kierowcom i już dziś trzymamy kciuki za sezon 2019r.